niedziela, 22 maja 2011

Grenadier 2011 - dzień drugi / Grenadier 2011 - the second day


Po dwóch dniach gry bitewnej w rejonie Monte Cassino klasztor ostatecznie został zdobyty przez połączone siły Polaków, Hindusów i Francuzów! Dziś robiąc zdjęcia skupiłem się raczej na uchwyceniu graczy, zamiast detali modeli i scenerii. Przecież konwent to miejsce, gdzie przyjaciele i koledzy mogą się spotkać. W sumie to nie ma znaczenia kto wygra. Najważniejsza jest po prostu dobra zabawa! Do zobaczenia na następnym zlocie :)

After two days of Monte Cassino wargame the monastery was captured by combined forces of Polish, Indian and French troops! Today I focused on taking the pictures of players instead of models and terrain. The event it's a place where friends and colleagues can meet each other. After all it doesn't matter who wins. That's the point! See you next time :)







15 komentarzy:

Wookush pisze...

Widzę, że jednak były tylko dwa stoły jak zakładaliście. Widzę, że mniejszy ruch w niedzielę, ale zawsze tak jest. W następnym roku to dopiero wszystkim skarpetki spadną :D

QB pisze...

No dokładnie - były dwa stoliki: Force on Force z Zimną Wojną w Europie oraz OWW:2 z kontynuacją zmagań na Monte...

Pozytywnym aspektem była osoba zaproszona przez IPN - pan prof. Peter Devitt. Irlandczyk, mocno związany z muzeum RAF w Londynie (był to zarazem pierwszy obcokrajowiec zainteresowany tematyką wargamingu jako takiego) dosyć długo rozmawiał z nami na tematy modelarstwa i wargamingu jednocześnie podziwiając gablotkę z naszymi zbiorami. Mało tego - zaprosił nas wszystkich do Muzeum RAF w Londynie - zaoferował się być wtedy naszym przewodnikiem - coś pięknego ! :)

Yori pisze...

Irlandczyk był bardzo w porządku typem. I spodobali mu się moi Goums :)

Kuba trzymaj ten kontakt, bo ja we wrześniu może skorzystam! Tym bardziej, że powiedział, że byłoby "for free". A muzea w Lądku to kosztują z 20 funciaków, więc warto wbić się na krzywy ryj :D

Zamiast Primarca czy Nexta - obejrzę sobie Lancastera i Spittfire'a :D

The Angry Lurker pisze...

I love the open air setting, looks like great weather.

Anonimowy pisze...

Wygląda to wspaniale.
Klimat spotkania pewnie taki jak na zdjęciach. Super , podoba misię. .
i pytanko mam ...
co to za modele w tej gablocie przed makietą do Monte Cassino ?

Pozdrawiam
Victorius Maximus

Yori pisze...

That's true, the weather was great!

Pogoda faktycznie dopisała, a w gablocie stoją modele, które aktualnie nie biorą udziału w grze, ale w razie potrzeby można po nie sięgnąć. Na przykład to właśnie w gablocie stali m. in. Goums, którymi cieszył oko Peter Devitt. Generalnie modele w gablocie rotowały i były to połączone siły sześciu malarzy.

Oto oni: Wookush, q.b, Thomas, bnk, rrober i ja. Wszyscy z wyjątkiem Wookusha mają swoje blogi :)

Ponadto na stole można było zobaczyć także modele Pumby i Stemira (malowane przez Thaliona), czyli ludzi, którzy także należą do naszego teamu.

Marcin Kmieć | Czaki pisze...

Hej!

Całość rzeczywiście wyglądała rewelacyjnie, a do tego klimat imprezy, piękna pogoda i masa ludzi z którymi można pogadać i pograć. Dla mnie rewelacja.

No i miło było poznać nowych ludzi. Dzięki Yori za rozmowy i masę pomysłów. :)

Yori pisze...

A i Ty podrzuciłeś parę niezłych koncepcji. Mam nadzieję, że ruszymy z tym tematem Weird Warowym ;)

W każdym razie fajnie było z Tobą pogadać "na żywo" :) Jak będziesz wybierał się do Wawy - to koniecznie daj znać!

Pryzmek pisze...

Dzięki za cierpliwość do mojej młodzieży, zaraziliście ich ze Stefanem na całego. Dziś kompletowali już oddziały i jutro się już na potyczkę umawiają. A makieta plus Twoje instrukcje tak ich nakręciły, że już mi tu szkicują Tobruk i miejsce na stole do fotografowania chcą anektować ...

Pryzmek pisze...

Jeszcze drobiazg - nie mogę się jakoś wpisać na blogu Czakiego, a potrzebuję jego e-adres / może przeczytasz to Czaki i podrzucisz? :)

Yori pisze...

Bardzo się cieszę, że Twoi połknęli haczyk :) Przecież po to się robi konwenty ;)

Tu macie wszystko co potrzeba:

http://www.oww2.eu/w/index.php?title=Zasady_Operation:_World_War_2

rrober pisze...

Zajrzyj na:
http://www.codenamewargaming.blogspot.com/
to taka wspólna inicjatywa rozpoczęta przez Bartka, Kubę i Thomasa, która pozwoli scementować nasze środowisko.
Może nie powinienem jeszcze o tym pisać, bo chyba jeszcze nie było premiery - wybaczcie Panowie :)

Yori pisze...

Już wszystko wiem od Bartka. Wczoraj wieczorem wypiliśmy po piwku i wdrożył mnie w temat ;)

rrober pisze...

To się cieszę :)

QB pisze...

Nic tylko pisać :)

Panowie (Rrober i Yori)!

Dajcie mi maile do Was - to dostaniecie uprawnienia do pisania :)

jakub.wysocki.wargaming@gmail.com