poniedziałek, 4 października 2010

Amercom - drugi RSO (konwersja) / Amercom - the second RSO (conversion)


Skończyłem drugiego RSO. Tym razem lekko go skonwertowałem. Przy użyciu kleju i stalowego drutu skonstruowałem rusztowanie do plandeki. Dodatkowe wyposażenie wyciągnąłem z zestawu Aifix Jungle Outpost (dzięki q.b.-a za rower!) oraz z popsutych zabawek mojego syna. Zostawiłem kolor podstawowy bez dodatkowego kamuflażu, gdyż potrzebuję uniwersalny zespół ciągników na każdy europejski front. Teraz zabieram się za ostatniego RSO Amercomu i chcę go zrobić z plandeką.

Wciąż się uczę. Tym razem użyłem więcej washa i moim zdaniem drugi traktor wygląda lepiej!


I was finishing second RSO. This time I was making a simple conversion. With a glue and a steel wire I was putting up the scaffolding for a tarpaulin. An additional outfit was taken from Airfix Jungle Outpost set (thanks again q.b. for bicycle!) and from my son's broken toys. I was leaving a basic colour without camo, because I need an universal tractor squad for all European fronts. Now I'm starting the preparations for making a last Amercom's RSO conversion and repainting. My next RSO will have a full and closed tarpaulin.

I'm still learning. This time I was using more wash. IMHO the second tractor looks better!

5 komentarzy:

Inkub pisze...

Żadne szanujacy sie niemiecki zolnierz nie jezdzilby na takim czerwonym rowerze;)
A mowiac juz calkiem powaznie - swietnie wychodza Ci te modeliki. Ciekawy jestem jak bedzie Blitz wygladal w Twoim wykonaniu.

Yori pisze...

Ten rower został zabrany francuskiemu dziecku, zostanie wysłany do Rzeszy jako trofeum w prezencie dla jakiego małoletniego Hitler-syna :(

bnk pisze...

No Panie, w porównaniu z tymi zimowymi zabawkami co kiedyś zrobiłeś to jest kilka poziomów wyżej!

Jednego tylko bym się doczepił, a konkretnie gąsienic i ich brudzenia, za bardzo zlewają się z resztą pojazdu. Ja bym potraktował je rdzawym pigmentem a później wszystkie elementy które się ścieraja podczas jazdy potraktował jakimś metalizerem, ewentualnie później dorzuciłbym jakiś pigment (błoto, ziemia, dust) w szczeliny gąsienic.

Pzdr

PW1944 pisze...

Ja też przyczepił bym się gąsek oraz wydechu. Wydech jest pomazany kolorem kamo .... ja preferuje rdzę i odymienie ...

Reszta jest super :-)

Yori pisze...

Uwagi konstruktywne. Przyznaję, że jest sporo uproszczeń, ale właśnie tak miało być - szybko i tanio.

Aczkolwiek w przyszłości postaram się zastosować do Waszych rad :)