czwartek, 17 lipca 2008

Pancerni Krzywoustego

Właśnie skończyłem pierwszy z dwunastu elementów, z którego będzie się składała drużyna Bolesława Krzywoustego z okresu wojny z Niemcami, czyli z 1109 roku.

Zacząłem od pancernych. Ponieważ to elitarna i zawodowa formacja, drużynnicy są uzbrojeni dość jednolicie. Pamiętać należy, że w tamtych czasach nie istniało pojęcie uniformu. Jednak książę od swojej drużyny mógł wymagać wysokiego standardu, który nie powinien zejść poniżej pewnego poziomu. I dlatego wszyscy woje noszą pod zbroją odzież z czerwonego sukna – barwy księcia Bolesława, podobnie rzecz się ma ze zdobieniami na tarczach. Barwy typowo polskie.


Na tym polskie elementy się kończą. Uzbrojenie typowo niemieckie, co nie powinno dziwić. W owym czasie najlepsze zbroje i broń w tej części Europy były produkowane przez naszych zachodnich adwersarzy. Nie zapominajmy także, że w tym czasie ziemie polskie były politycznie zależne od Cesarstwa, którego kultura i doktryna wojenna odcisnęła piętno na naszym rodzimym rycerstwie. Stąd uzbrojenie niemieckie, a dokładniej normańskie. Długa kolczuga z krótkimi rękawami, noszona bez kolczych nogawic to typowe uzbrojenie zamożnego wielkopolskiego rycerza z początku XII w. Mniej zamożni rycerze nierzadko nosili zbroje łuskowe lub skórzane kaftany nabijane ćwiekami. Chełm z nosalem, często pokryty złotem lub miedzią, to element odróżniający nas od ascetycznego niemieckiego szlachcica. Tarcza migdałowa dająca świetną osłonę zarówno pieszo jak i konno wzmocniona metalowym umbem. Włócznie typowe, choć jeszcze czasem można było ujrzeć rycerza z włócznią ze skrzydełkowym grotem, niezwykle popularną wiek wcześniej. U pasa miecz normański – jak na zamożnego szlachcica przystało. Zawieszany na rapciach pasa noszonego na kolczudze, bądź pod nią, wówczas głownia miecza wystawała z charakterystycznej kieszeni.


Uzbrojenie niemieckie trafiało w ręce polskiego rycerstwa trzema drogami. Pierwszym sposobem zdobycia dobrego rynsztunku jest złupienie przeciwnika. Niemiecki feudał wzięty do niewoli po opłaceniu wysokiego okupu wracał z wyprawy bez konia, broni i zbroi, obdzieranie trupów też nie należało do rzadkości. Drugim źródłem był przemyt. W owym czasie prawo cesarskie zakazywało sprzedaży Słowianom broni i uzbrojenia. Jednak chęć zysku powodowała, że bardziej obrotni kupcy nie odmawiali sobie możliwości obłowienia się. A ich ceny z pewnością nie należały do niskich. Trzecim sposobem zdobycia rynsztunku była służba w wojsku niemieckiego feudała. Wielu możnych posyłało swoich synów, aby pobierali nauki za granicą. Czasami także wbrew swojej woli, gdy ich potomstwo zostawało zatrzymane na dworach niemieckich możnowładców, czy nawet samego Cesarza jako zakładnicy. Przecież nawet sam Bolesław Chrobry był na dworze Cesarza Ottona gwarantem pokoju i lojalności swego ojca, Mieszka.


Na zdjęciach:
Pancerni Bolesława Krzywoustego – Bitwa na Psim Polu 1109 r.
Figurki plastikowe firmy Strelets, skala 20 mm (1:72), rok produkcji 2007, malowanie lipiec 2008 r.

1 komentarz:

Pepe pisze...

Naprawdę super są te figurki. Fajnie, że je pokazujesz.